W tym roku mieliśmy już synchronizację zjawisk wokół super-pełni księżyca. I to nie tak dawno temu. Rok 2018 zdaje się być mocno „zgodny matematycznie”. Jednak wczoraj, 14’ego lutego, dokonała się kolejna kumulacja. Tym razem przyszło nam się zmierzyć z mutacją Walentynek i Środy Popielcowej. Jeden z zaprzyjaźnionych operatorów zażartował nawet:
„- To co obchodzimy?
– Ty masz dziewczynę, to Walentynki. Ja żonę, to ja Środę Popielcową.”
Jednak dla naszej branży dzień 14’ego lutego ma zdecydowanie ważniejszą symbolikę. Dokładnie 14’ego lutego 1876 Alexander Graham Bell opatentował swój wynalazek – telefon. Tak, gwoli ścisłości, to w tym samym roku powstały dwa telefony. Twórcą drugiego był Elisha Gray, który jednak nie miał dość szczęścia i przegrał prawną batalię z Bell’em. I chociaż przez resztę swojego życia Alexander stoczył ponad 600 prawnych potyczek z powodu swojego wynalazku, to jednak jego wysiłek nie poszedł na marne. Telefon odmienił losy ludzkości a to czym obecnie się stał, plasuje go na miejscu trzecim top wynalazków wszech czasów mojej prywatnej listy. Zaraz po samochodzie i maszynie, która z mięsa robi hamburgery.
Współczesne smartfony łączą w sobie niewyczerpane ilości ludzkich pomysłów, twórczych rozwiązań i zastosowań. Dlatego w następne Walentynki pamiętaj, że gdyby nie pewien szkocki naukowiec to pracowałbyś teraz w innej branży.
Niech żyją telefony i Alexander Graham Bell!