Koniec sezonu wakacyjnego, okres nowych postanowień … być może warto zająć się odzyskaniem zainwestowanych środków? Bo czym innym jest windykacja jak odzyskaniem pieniędzy za własną pracę, poświęcony czas, zainwestowany sprzęt czy udostępnioną technologię?
Warto pochylić się nad problemem, i policzyć, kto i ile jest nam winny. Zdarza się, że obszar windykacji zostawiamy na koniec. Zwyczajowo osoba oddelegowana do tego obszaru wykonuje szereg bieżących czynności, odsuwając temat należności przeterminowanych.
Powodem jest oczywiście nadmiar obowiązków i brak czasu. Wiążą się z tym konsekwencje.
Po pierwsze – zwiększamy ryzyko przedawnienia.
Po drugie – przyzwyczajamy naszych abonentów do sytuacji, że można nam nie płacić. A przecież biznes ISP to głównie biznes rozwijający się warstwowo. Klientów (abonentów) zdobywa się poszerzając obszar zasięgu. Mamy wtedy do czynienia ze swoistym efektem synergii Klientów na konkretnym obszarze (blok, kamienica, dzielnica, miasto itp.). W takim przypadku nawyk zapominania o płatnościach przez abonentów stosunkowo szybko może ,,zarazić” kolejnych. Jak sami wiemy kiedy złe nawyki są małe, można je stosunkowo łatwo wykorzenić. Jeśli jednak damy im się rozrosnąć, może być za późno.
Po trzecie – wedle zasady im później tym gorzej nadmierne odsuwanie problemu windykacji należności przeterminowanych wpływa na efektywność samej egzekucji.
Windykacja to proces, proces sprowadzający się nie tylko do wyboru firmy, z którą będziemy współpracować, ale przede wszystkim do oceny wewnętrznych procesów zachodzących we własnej organizacji. Z mojej praktyki wynika, że nawiązanie współpracy nie zaczyna się od skierowania sprawy do postępowania sądowego ale w pierwszej kolejności od spojrzenia na proces windykacyjny ,,od kuchni” u Klienta.
Spotykamy się bowiem wielokrotnie z przypadkami ,,nadprodukcji” ilości wezwań, ich nieodpowiedniej treści, co przekłada się na dodatkowe koszty (ich przygotowania, wysyłki), niepotrzebnie poświęcony czas. Z poziomu celu – jakim jest odzyskanie środków, szereg czynności, w ramach windykacji miękkiej (wewnętrznej), nie jest potrzebnych. Przedłużają one tylko moment wszczęcia procedury egzekucyjnej co wpływa na jej efektywność. Zachęcam do spotkania w Jachrance gdzie zmierzymy się wspólnie z faktami i mitami z obszaru windykacji.
~ dr Adrian Olkis, EPULEGAL SYSTEMS Sp. z o.o.