
„Socjal” to od kilku lat popularne słowo na naszej szerokości geograficznej 🙂 Dzisiaj będziemy jednak rozmawiać o social media i tym, jak bezpłatnie wykorzystać je w swojej promocji. W końcu, jak by nie patrzeć, od czegoś trzeba zacząć. Opowiem Wam również, w kilku wstępnych słowach do tematu, które media i w jaki sposób nadają się idealnie do budowania marki telekomunikacyjnej.
Zacznijmy jednak od tego, co dobrego słychać na mapie social media?
Rwąca rzeka
Kilka miesięcy temu wspominałem w iNEWS o solidnych zmianach, które zostały wprowadzone do silnika facebook. Były to zmiany szczególne, ponieważ dotyczyły również interfejsu. To jednak nie dziwiło nikogo. Media społecznościowe z racji swojej natury ewoluują każdego dnia. Dzięki armiom zdolnych programistów, socjologów, marketerów, projektantów, psychologów, itd., ekspansja i dominacja takich aplikacji jak facebook, instagram czy Tik-Tok była i jest nie do powstrzymania.
Proponowana przez cyfrowe media forma komunikacji determinuje również formy przekazu i żywotność komunikatów. Dlaczego to takie ważne? Ponieważ jeszcze nie tak dawno temu dzieliliśmy nasze kampanie na tradycyjne media, tradycyjne nośniki i media społecznościowe. Teraz wewnątrz tej ostatniej grupy mamy do czynienia z tak różnorodnymi platformami i możliwościami, że należy je rozpatrywać bardziej szczegółowo i z większym zaangażowaniem. Co równie ważne, jeśli myślisz poważnie o promocji w internecie, musisz się z nimi zaprzyjaźnić i być na bieżąco.
A jak wykorzystać darmowy potencja społecznościówek?
Największym wyzwaniem podczas korzystania ze wszystkich platform społecznościowych jest właśnie „społeczność”. Zbudowanie dużej, lokalnej grupy odbiorców, która będzie aktywnie reagować na Twoje komunikaty. Grupy, która w możliwie dużej części jest lub będzie Twoimi Klientami. Dotarcie do właściwych ludzi to połowa sukcesu. Gromadzenie ludzi wokół swojego firmowego profilu bez środków reklamowych jest żmudne i nie zawsze opłacalne. Daje jednak pewne rezultaty, a to lepsze niż medialna cisza 🙂
Jak korzystać z facebook? Jeśli chcesz to robić bez angażowania środków, upewnij się, że będziesz to robił z zaangażowaniem energii 🙂 To złota zasada. Publikuj dwa razy w tygodniu. Trzymaj spójność publikacji. Korzystaj z profesjonalnych grafik – znajdziesz ich pełno w sieci, również na darmowych portalach. Których? Pixabay, Unsplash, pxhere. Tyle Ci wystarczy.
Co jeszcze może pomóc? Wybierz najbardziej medialną osobę w zespole i zaproponuj jej nagrywanie krótkich filmików na Twój profil facebook. Wykorzystasz je również na YouTube. I jak? Główka pracuje? No ja myślę.
Zacznij przygodę z mediami społecznościowymi od facebooka, ponieważ daje duże możliwości i jest relatywnie prosty w obsłudze. Przynajmniej gdy korzystasz z niego bez użycia menedżera reklam. Tutaj zaczynają się schody. Ale od tego masz iBOOK i specjalistów, którzy zrobią to za Ciebie.
Popularny Insta będzie wymagał od Ciebie zupełnie innego podejścia. Ta najbardziej popularna spośród społecznościówek aplikacja to królestwo dla marek personalnych, kontrowersyjnych postów i krótkich „wrzutek” video. Jeśli jesteś w stanie relacjonować życie swojej firmy od kuchni, to Instagram będzie idealny dla Ciebie.
Jak to zrobić? Miej zawsze przy sobie telefon i wyhoduj prywatną, wewnętrzną mieszankę wielkiej odwagi z ekshibicjonizmem 🙂 Rejestruj zawodową codzienność w swojej firmie i publikuj jak najęty. Tak, sukces na Instagramie zaczyna się od regularnych, wielokrotnych i codziennych publikacji. Da się wygenerować konkretne zasięgi, ale trzeba to lubić.
YouTube
Niedoceniany, kochany YouTube. To paradoks, że każdy z nas spędza w nim codziennie trochę czasu, a tak nie wielu z nas wykorzystuje go na swoją korzyść… włącznie ze mną 🙂 Ale to zmieni się już za tydzień, do czego zachęcam również Was.
Budowanie kanału na YT moim zdaniem ma sens tylko w dwóch odsłonach. W pierwszej, gdy nastawiamy się na komizm i rozbawianie ludzi, tworzymy treści, w których w zabawny sposób komentujemy rzeczywistość. W drugiej, tworzymy profesjonalny kanał, dedykowany dla konkretnej grupy odbiorców. To opcja idealna dla każdego ISP.
Skłamałbym pisząc, że YT nie wymaga nakładów finansowych, ale mogę spokojnie zapewnić, że wystarczy skromny 1000 złotych na kilka technicznych zabawek, aby każdy mógł profesjonalnie zająć się budowaniem kanału YT. Przyda się też umiejętność obróbki audio i montażu, ale co to za problem dla zespołu pracującego w telekomunikacji? Nie, nie ma w tym zdaniu ani krzty ironii. Serio. Internet aż puchnie od darmowych, prostych w obsłudze narzędzi. Wystarczy chęć i trochę czasu.
Tik-Tok
Witajcie w klubie Disco! 🙂 Czy ta nadpobudliwa, chora na ADHD platforma może się przydać w budowaniu biznesu? Polecam omijać ją szerokim łukiem. Tik-Tok to nic innego jak Instagram na sterydach. Przeważają w nim treści pozbawione przekazu, fabuły, potencjału sprzedażowego. Nie sprawdzi się regionalnie i może tylko zaszkodzić Waszej marce. Jeśli mimo to uważasz, że Tik-Tok może Ci się przydać, pamiętaj, że jego klasyczny użytkownik przewija kciukiem treści średnio 2 razy na sekundę. 2x/s! A to znacznie szybciej niż na Tinderze 🙂
Co wybrać?
Wybierz klasyczny zestaw reklamowy Facebook + YouTube. Zacznij od facebooka – matki mediów społecznościowych, a w dalszym kroku rozwiń skrzydła na YouTube. Bardzo szybko trafisz na barierę ograniczonych zasięgów. Nie będzie ona wynikała z tego, że „jak płacisz to masz”, ale zwyczajnie z olbrzymiej ilości innych treści, z którymi będą przegrywały Twoje publikacje.
Sporo da się zrobić w mediach społecznościowych bez budżetu. Ale jak chcesz się reklamować na poważnie, to niestety bez kasy nie da rady. Chyba, że przebierzesz swojego psa za pająka i nagrasz filmik, w którym szczujesz nim ludzi. Zaraz… nie. To już przecież było 🙂
Czytaj także:
REKLAMUJ NA FB