Konferencja dla każdego – ADOBE MAX

Konferencja dla każdego – ADOBE MAX

Gdy widzimy słowo „ADOBE” pewnie myślimy „to nie dla mnie. to coś dla grafików”. PhotoShop, Illustrator, Audition, to wszystko czarna magia w sam raz dla tych ludzi, którzy projektują ulotki, koszulki, plakaty, montują filmy, itd. Zapewne jedyną praktyczną styczność z oprogramowaniem ze stajni ADOBE mamy podczas otwierania plików .pdf. Faktury, umowy, urzędowe pisma i reklamacje Klientów. Bezpłatny Adobe Acrobat Reader w zupełności do tego wystarcza. Po co zatem ktokolwiek z nas miałby fatygować się konferencją organizowaną przez twórców Adobe Creative suit?

NOWY STANDARD KOMUNIKACJI

Nawet się nie obejrzymy jak w marcu 2021 będziemy „obchodzić” pierwsze urodziny pandemii. Już teraz niemal każdy aspekt naszego życia zależny jest w mniejszym lub większym stopniu od społecznej reakcji na rozprzestrzenianie się wirusa. Każda rozmowa, czy to z bliskimi, czy z Klientami, czy z obcą osobą na przystanku nie może obejść się bez słowa „COVID”. Wprowadzone zasady dystansu społecznego przeniosły naszą komunikację niemal w 100% w świat multimediów. Można rzec, że telefony i tablety stały się częścią garderoby, w równym stopniu jak spodnie czy skarpetki. Te nowe standardy komunikacji wtargnęły również do komunikacji biznesu i sprzedaży, a każda z form i każde z narzędzi ma styczność z produktami ADOBE lub wręcz na nich polega.

KREATYWNOŚĆ PODSTAWĄ

To, że postanowiłeś otworzyć biznes i prowadzisz go w takiej czy innej formie to zasługa Twojej kreatywności. Gdy projektujesz trudny odcinek sieci, tworzysz reklamę czy gotujesz kolację, również robisz to przy użyciu swojej kreatywności, wyobraźni, czy „pomyślunku”. Według ADOBE kreatywność, zaraz po woli, jest podstawą wszystkich działań. Dlatego właśnie ADOBE MAX 2020 to nie tylko największe wydarzenie eventowe On-line, ale również kierowane do absolutnie wszystkich odbiorców. W chwili gdy czytasz ten artykuł trwa przedostatni dzień globalnej konferencji, która zakończy się w piątek (23 października). Na liście prelegentów znajdziecie setki nazwisk, a wśród nich handlowców, malarzy, aktorów, muzyków, inżynierów, naukowców, pisarzy, przedsiębiorców, i wielu innych, którzy podzielą się z Wami swoimi doświadczeniami, praktykami i przemyśleniami na temat wszystkich obszarów biznesu i kreatywnego podejścia do trudnych czasów i współczesnych form wytwarzania, komunikacji i sprzedaży.

LEPIEJ SIĘ NIE DA

Rok 2020 to eventowa rewolucja, niejako wymuszona na wszystkich organizatorach wydarzeń przez globalna pandemię. I chociaż ADOBE MAX 2020 nie jest pierwszym podejściem światowego potentata do formuły On-line, to można śmiało powiedzieć, że jest to wzorcowa „impreza”. W każdym calu. Organizacja, synchronizacja ponad 400 prelegentów, warunki i zaplecze techniczne, począwszy od serwerów a na małych mikrofonach skończywszy. To wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Dodatkowo, dystrybucja i zapewnienie wygody obsługi uczestnikom wydarzenia sprawiły, że nawet teraz, o 07:00 rano, gdy sprawdzam literówki w tym tekście, na drugim monitorze oglądam prelekcje z Azji. Ja i (z tego co widzę w lewym dolnym rogu ekranu) 47 000 ludzi z różnych zakątków naszej planety.

Bez dwóch zdań, to wyjątkowe 4-dniowe święto kreatywności i rozwoju autorskiego biznesu. I chociaż pierwszy raz biorę udział w ADBOE MAX, to z całą pewnością ta impreza na stałe zostanie wpisana do mojego kalendarza.
Czy można jeszcze się załapać? Tak! ADOBE MAX 2020 trwa do końca dnia 30 października, a uczestnictwo w konferencji, UWAGA, jest bezpłatne! Wystarczy, że klikniesz, na któryś z linków wszytych w treści artykułu w słowa ADOBE MAX 2020, a panel rejestracyjny przeprowadzi Cię przez cały proces. Gorąco polecam! Nie tylko współczesnym artystom, grafikom, twórcom filmowym, marketerom, ale przede wszystkim przedsiębiorcom, którzy prowadzą swoje biznesy z nastawieniem na rozwój i poszukują kreatywnych rozwiązań na codzienne problemy i wyzwania.


Czytaj także:
dvdvdv

Discover more from Cyfrowy tygodnik dla operatorów

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading